Różnica pomiędzy rodzinami Tomlinsonów a Stylesów, czyli coś dla Larry Shipper.

Wytłumaczę znowu o co mi chodzi. Skoro i tak wszyscy piszą o larrym to czemu ja mam siedzieć cicho? Mam prawo do wyrażania swojego zdania. Nie, to nie będą hejty na El czy coś takiego. Ja wam wytłumaczę pewną rzecz dotyczące różnicy pomiedzy rodziną Tomlinsonów a Stylesów. Więc sądzę, jeśli nie jesteś LS to raczej nie masz tu czego szukać, ale nie bronię ci tego czytać, tylko prosze o kulturę, bo nie mam ochoty czytać wyzwisk, że nie wierzę własnym idolom czy jestem suką albo co innego. Whatever. Tylko o to proszę. Lts go. Okay. Zacznijmy od tego czy widzicie pod jakim względem te dwie rodziny się różnią? Czy w ogóle dostrzegacie tę różnicę? Bo głównie mi chodzi o to w jaki sposób każda z tych rodzin się ustosunkowuje do Larryego. Aczkolwiek nie mówię, że tylko oni, bo ich otoczenie, a głównie ludzie, którzy przyjaźnią się z ich rodzinami... whatever. Zacznijmy od naszych dwóch głównych bohaterów: Louis i Harry. Tutaj jest ta główna różnica, bo... właśnie. Spójrzcie. Za każdym razem, gdy ktokolwiek zapyta o Larry'ego, jak reaguje Louis? Wręcz złością, jakbyśmy pytali o nie wiadomo jaką rzecz. No unosi się i jego reakcja jest typy 'CO. JAKI LARRY. JAK ŚMIESZ O TO PYTAĆ.' to mniej-więcej tak brzmi. A Harry? Jak Harry reaguje? On nawet tego nie zaprzecza, ludzie. Kiedy zapytasz się o to, odpowie uśmiechem albo zachichocze albo odpowie czymś śmiesznym. Nie zaprzeczy. A mógłby, nie? No bo skoro ten larry tak bardzo ich rani, tak bardzo niszczy ich przyjaźń to czemu nie zaprzeczy? Jeśli on by zaprzeczył, powiedziałby, że larry nie istnieje- ok. Szczerze: uwierzyłabym. Bo mamy dwa stanowiska od dwóch osób, nie? Ale NIE. Harold woli nie zaprzeczać. I teraz powiecie, że Louis zaprzecza, bo ma dziewczyne, ona tego nie może już znieść, ją to boli... ale Harry też miał dziewczynę i co? I gówno tak szczerze. Jego to nie ruszało. Nie wiem czy to leży po stronie charakteru Lou (w końcu się różnią) ale no do jasnej cholery, Harry mógłby raz powiedzieć, że 'Larry nie istnieje, jesteśmy przyjaciółmi' ale po co? On woli wysyłać uśmieszki do Lou, zmieniać tekst LT dla Lou, wysyłać dwuznaczne gesty... whatever. zostawmy zakochańców i 'przyczepmy' się do ich rodzin. Pytanie za sto punktów: Kto najczęściej zaprzecza Larryego? Tak, brawo! Rodzina Tomlinsonów. Ale nie tylko. Ich otoczenie/przyjaciele.bliscy również. No ale głównie jego siostry. Jak reagują? tak samo jak Lou, może mniej gniewnie, ale ten sam typ zachowania. To oni, jakby chcieli, to cały czas by pisali o tym, jak to Larry nie jest prawdziwy. I, gdy się zapyta ich o Larry'ego, ich reakcja jest jak 'SPÓJRZ NA ELOUNOR. NO PATRZ. PATRZ JAK SA SZCZĘŚLIWI. JAKI LARRY CO TY MÓWISZ'. Taka prawda. Wiecie... zawsze to Fizzy/Lottie i Lou się na ten temat wypowiadali, a teraz doszedł Stan, jego dziadek, Elka. No wow, zatrzęsienie I nagle wielka drama 'omg. jesteście okropni. jak wy możecie shippować larry'ego. niszczycie ich' głupie pierdolenie. Nieważne. Teraz rodzina Hazzy. Błagam, oni w porównaniu z rodziną Tommo, to istna oaza spokoju. Kiedy spytasz się ich o Larryego, co odpowiadają? w zasadzie nic, ale NIE UNOSZĄ SIĘ. NIE MAJĄ NA CELU MÓWIĆ 'JAKI LARRY. CO TY MÓWISZ'. Raz jak zapytano o to Gemmę na twittrze, ona wstawiła jakieś zdjęcie. Nie wiem, ale bynajmniej się nie unosiła. Harry jest identyczny(albo na odwrót) w tej sprawie. Prosze was. moim zdaniem tak się dzieje po prostu dlatego, bo to Louis ma 'dziewczynę'. Bo to on musi utrzymywać wizerunek tego najbardziej hetero ale nieważne. Wiecie co mnie jeszcze śmieszy? Jak po meczu(chyba wtedy) fanka do Jay (mamy Boo) napisała tweeta coś w stylu 'mam nadzieję, że Louis ma się dobrze. Co u niego?' jego mama coś odpisała i dopisala coś o Elce, następna sie o coś spytała (niezwiązane z El) a ona własnie o niej napisała. Jaka jest w tym logika? Bez sensu to wszystko. I wiecie co wam powiem? Że chociaż w drużynie z zespołu Doncaster mamy wsparcie (bo w końcu są tylko znajomymi z boiska). 3/4 osób z Doncaster Rovers napisało do niego coś w stylu 'Gratuluję Louis, jesteś pierwszym piłkarzem gejem w Anglii'. Mogę zaświadczyć, widziałam te tweety. Whatever. Następnie dziewczyna napisała 'dziękuję za ujawnienie tego' czy coś. On coś odpisał, a ona 'czy możesz powiedzieć coś o tym więcej?' a on wiecie co odpisał? 'Wybacz, nie chcę mieć kłopotów'. Ja nie chcę wszystkiego zwalać na modest, naprawdę, ale to mi tak po prostu na to wygląda. I w ogóle zauważcie, że osoby, które nie są z nim blisko (na Fashion week ziomek napisał, ze siedzi naprzeciw niego Louis i udaje hetero) mogą powiedzieć co nieco o tym, więc... i nie wydaje mi sie, że byłyby to żarty, bo co? Nagle cały show biznes, Doncaster, świat jest w zmowie i robią mu wielki grupowy żart, nazywając go gejem, lol? Ok, trochę wyszłam z tematu i w zasadzie tyle mam do powiedzenia. Jak mówiłam, to tylko moje zdanie (nic nieznaczące). Nie musicie się ze mną zgadzać, chciałam tylko napisać to, co zauważyłam. Kocham was x.

Jest to dokładnie to samo, co napisałam na twitterze. Mam nadzieję, że wszyscy zrozumieli o co mi chodzi. Napisałam tego twitlongera, bo może niektórzy chcieliby przeczytać, a mój profil jest caly w RT od waszych miłych słów. Tak btw. dziękuję, kocham was <3.

pytania? Chcecie spytać co jeszcze o czymś myślę? Piszcie na:
aska: http://ask.fm/jestemczikita
twitter: @czikitaa_
+ reklama mojego tumblra O LARRYM: hilarreh.tumblr.com

Kocham Was bardzo mocno, skarby ♥

Reply · Report Post