czikitaa_

elo morelo · @czikitaa_

25th Mar 2013 from TwitLonger

PISZĘ TEGO TL W SPRAWIE KONCERTU 1D W POLSCE.

Tak, wiem, że było OGROMNIE DUŻO Twitlongerów na temat koncertu 1D w Polsce, ale mam nowe "wieści" chciałabym, żeby każdy o tym przeczytał.

Zanim dojdę do punktu kulminacyjnego, chciałabym pogratulować Belieberkom. Pokazały, że marzenia się spełniają. Mam nadzieję, że pokażecie, jak Polska się bawi i Juju będzie chciał tu wrócić! A tym, co nie mogą jechać, mogę tylko powiedzieć tyle, żeby się nie poddawały. Wiem, ze to tylko takie gadanie, ale pomimo że sama nie jestem Belieberką, bardzo żałuję, że nie idę. Pojechalabym, ale chciałam być fair w stosunku do Was. Żebyście nie miały do mnie pretensji, że inne PRAWDZIWE Belieberki nie mogą, a ja bym pojechała. Jednak, kochane, nie poddawajcie się, JESTEM PEWNA, że Biebs przywita do Nas jeszcze nieraz!

Okay, to teraz przejdźmy do głównej sprawy. Wiem, że kilka/kilkanaście osób słyszało już o tym, ale wydaje mi się, że obeszło to bez szumu, może dlatego, że było to w dzień, kiedy czekaliśmy na Juju, kiedy będziemy mogły się jarać tym, ze postawił stopę na Polskiej ziemi? Nie mam pojęcia, ale skoro już te emocje w miarę się ogarnęły, chciałabym Wam coś przedstawić.
Na pewnym portalu przeczytałam, że BELIEBERKI, tak właśnie one, nie tylko pisały do mediów, Live Nation i innych, ale do samego... PREZYDENTA POLSKI. Tak, kochane. Nie mam pojęcia, ile w tym prawdy, ale to jest kolejny pomysł, by PO RAZ KOLEJNY spróbować. Uwierzcie mi, że ja wierzę do samego końca w moje marzenia i będę wszystko robiła w tym kierunku, by je spełnić.
Przejdę do tego artykułu.
"Otrzymywaliśmy bardzo wiele maili z prośbą o sprowadzenie Justina Biebera do Polski. Podobnie było zresztą zapewne w przypadku innych agencji. Determinacja fanów artysty była bardzo duża. Można nawet powiedzieć, że w pewnym momencie ten koncert stał się sprawą wagi państwowej - tłumaczy trochę z przymrużeniem oka Janusz Stefański z agencji koncertowej Prestige MJM."
Jest to wycinek z tego artykułu. Widzicie, Prestige MJM dostawało tyle listów z prośbą o koncert... gdyby KAŻDA z Was wysłała list/e-mail do nich, wierzę, że i Nam by się udało. PONAD 69,5 TYSIĄCA OSÓB LUBI NA FACEBOOKU "ONE DIRECTION POLSKA". Wiem, że wielu z nich nie ma twittera, ale czy nie warto byłoby to rozgłosić? Poprosić, by 1DPL udostepniło tego twitlongera. Jestem pewna, ze wiele osób na pewno by się zgłosiło, tylko potrzeba nam rozgłosu.
"Szczególne starania poczyniła Patrycja, która o koncert Justina Biebera zabiegała u samego prezydenta Bronisława Komorowskiego.
To wydaje się niewiarygodne, ale rzeczywiście tak było. Dokładnie 14 stycznia do Kancelarii Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej wpłynęła prośba o organizację w Polsce koncertu Justina Biebera w Polsce - tłumaczy Janusz Stefański."
Widzicie? JEDNA OSOBA wysłała list i to coś dało. Bracia i Siostry, czy naprawdę w naszej rodzinie nie ma takiej osoby, która zdecydowałaby się wysłać list? Oczywiście, ze ja mogę, ale potrzebuję pomocy.
"Fanka artysty o wizytę Kanadyjczyka w naszym kraju starała się również u przedstawicieli Atlas Areny. Co ciekawe, była na tyle zdeterminowana, że w obu przypadkach otrzymała oficjalne pisemne odpowiedzi, zarówno od Kancelarii Prezydenta jak i przedstawicieli Miejskiej Areny Kultury i Sportu."
I powiedzcie czy naprawdę potrzeba wiele wysiłku, by spełnić marzenia? Mogę wysłac list, ALE POTRZEBUJĘ WASZEJ POMOCY. Bardzo bym chciała, żeby to się udało, bardzo! Ale proszę Was... powiedzmy sobie szczerze, samymi akcjami na twitterze nic nie osiągniemy. Oczywiście, że to jest ważne, ale musimy pisać do różnych organizatorów, PREZYDENTA. Proszę, przemyślcie to, bo to chyba jest już ostateczna deska ratunku.

Przepraszam, że TL wyszedł taki długi, ale musiałam Wam to napisać. Jeśli możesz, kliknij na górze "tweet". Nie chcę rozgłosu wobec mojej osoby, nie po to, to piszę. CHCĘ SPEŁNIĆ NASZE MARZENIA.

Jakiekolwiek prośby, zastrzeżenia piszcie na mojego:
twittera: @czikitaa_
aska: /jestemczikita

Dziękuję, jeśli dotrwałeś do końca. Przepraszam za wszelakie błędy, piszę to na "gorąco".

źródło: kotek.pl

Reply · Report Post