Management vs. 1D

Postanawiam napisać tego twitlongera, aby coś wyjaśnić. Mianowicie chodzi o stosunek Modest! Managementu i chłopaków z 1D do LARRY'EGO.

Najważniejszy powód, dla którego MM [Modest! Management] ukrywa Larry'ego to:
Małolaty, którym nie wpojono, że na świecie są osoby homoseksualne. Taka dziesięciolatka dowiadując się, że dwóch członków jej ulubionego zespołu się kocha lub - 'broń Boże' O.o - ze sobą sypia, doznałaby szoku i przestała wydawać CENNE PIENIĄDZE, ZA KTÓRE ŻYJE MM.

W Polsce rodzice nie interesują się zbytnio czego ich dziecko słucha. Wystarczy im wiedza o tym, że jest to jakiś zespół lub popularny czy mniej popularny wokalista [bądź wokalista]. Nie wnikają w ich życie i co się z tym wszystkim wiąże. Może słyszą w radiu, że jest szał, ale skąd mogą wiedzieć, że ten czy tamten woli chłopców, prawda?

No widzicie... za granicą [nie wszędzie, ale powiedzmy, że w Ameryce] jest inaczej. Rodziny są bardziej zżyte [nie mówię, że w PL się to nie zdarza] i to nie jest tylko przedstawione na filmach. Tam naprawdę wszyscy wiedzą o sobie wszystko. Rodzice chodzą z dziećmi na koncerty. To właśnie tam najwięcej małolat jest zakochanych w One Direction. I TAK - USA to tolerancyjny kraj, ale bądźmy szczerzy: jaka matka chce żeby ich dziecko oglądało trzymających się za ręce, bądź całujących facetów (mówię o małych dzieciach)? Nawet zwykłe całowanie się na filmach HETERO nie powinno być pokazywane dziecku.
To niby nic takiego, ale tak czy inaczej istnieje JESZCZE pewien rodzaj ograniczeń/dyscypliny/zasad - jakkolwiek to sobie tłumaczycie.

A co One Direction robią z tym niemałym problemem, który staje na przeszkodzie wielkiego, niezapomnianego COMING OUT'u Larry'ego?

Otóż, nie wszyscy to zauważyli (a szkoda), ale naprawdę zastanówcie się nad tym co teraz napiszę.

Zacznijmy od Zayn'a.

Zauważyliście, że kiedy dawniej nazywano go Bad Boy'em było to nie zbyt poważne? Teraz jest. Ma coraz więcej tatuaży (Harry też, ale odstawmy go), ubiera się w ciemne kolory, pozostawia zarost, jest wulgarny, nosi pierścienie (ok, przecież może, ale... mnie to już lekko zaskakuje) no i pali... Tak wiem, od dawna, ale jednak.

No więc, zapytacie po co to piszę? Mówicie, że wam to nie przeszkadza. Jasne, mnie też nie! Jest bardziej seksowny i wgl...

Ale wcielcie się teraz w rodzica i (jeśli macie więcej niż 15 lat) wyobraźcie sobie siebie w wieku 8-12. Jakim przykładem dla waszego dziecka jest Zayn? Nie zbyt dobrym, prawda? I właśnie o to mu chodzi! O "odstraszenie" - przepraszam za wyrażenie: gówniar.

Liam... obcięcie włosów mogło mieć wiele przyczyn, ale na pewno nie ominęła was afera i słyszeliście (lub nie), że niektóre fanki stwierdziły, że jest brzydki i odwróciły się... Tak po prostu. Te same fanki zszokowałaby wiadomość o Harrym Geju Stylesie i Louis'm Geju Tomlinsonie, prawda? No więc można powiedzieć, że mają je z głowy. Wiem jak okropnie to brzmi, ale nie mam wyboru.

Kolejna sprawa Liama to zerwanie z Danielle co też było aferą. Jedni płakali, drudzy się śmiali. Ale nie ważne jak kto zareagował. Po prostu chodziło o to, by wszystko kręciło się wokół niego. By była afera, dająca odpoczynek Larry'emu.

Kolejna sprawa to Niall i jego rzekome randki z Amy. Nie mówię tu, że to ustawione lub nie. Średnio mnie to interesuje, choć Amy wygląda na sympatyczną dziewczynę. Chodziło o aferę w stylu 'Liam&Danielle;break up'. Oderwanie się od afer o Larry'm, by przypuszczalny COMING OUT nie był już takim zaskoczeniem (bo jeśli u 1D jest cisza, a potem coś nagle wyjdzie na jaw to... dopowiedzcie sobie. Szał ch*** i wielki, niepotrzebny szok, "bo przecież tak długo nic się nie działo").
No niestety przez włamania (czy po prostu wejście) menadżera na konto Louis'ego i wypisywanie do fanów w charakterystyczny sposób (chodzi o jakieś pałzy i kropki - o tym też był twitlonger) nie miłych odpowiedzi, zrobiła się znów afera i wojna między Larry Shippers i Calderics/Elounor shippers, więc z COMING OUT nici.

Następnie powiedzmy sobie o panie X i gościu lub gościówie z omegle. Fani snują domysły, że Mr. X to osoba z zarządzenia, która ma już dość ukrywania Larry'ego. Plus: zna wszystkie ich tajemnice, przeszłość, teraźniejszość oraz przyszłość... czyli koniec kontraktu [w przyszłym roku] i ewentualne zmiany/przedłużenie/coming out... JUST SAYING.

Ten Anonim z omegle jak dla mnie z początku tylko namieszał mówiąc o tym, że 1D znali się wcześniej. Bóg jeden wie jak było.

Najciekawsza była wzmianka o Eleanor, która wydaje się być BARDZO wiarygodna i ja po prostu w to wierzę.

ChrisTINA - Tina - TinaJCalder93

"(...) krócej Tina. Uczęszczam na [coś tam coś tam] w Machesterze i lubię zakupy Xx."

(pisałam to z pamięci więc sorry xd)
Wszystko zgadza się z Eleanor. Dodatkowo pogrążyła ją koleżanka, która pomyliła się i napisała życzenia urodzinowe do niej jako TINY oraz tatuś, który jest dyrektorem SYCO music, a jeśli drogi direcionerze posiadasz płytę TAKE ME HOME to na pewno na odwrocie zobaczysz logo SYCO Music i Sony Music.

Dalej się o tym nie rozpisuje, bo były inne twitlongery na ten temat i nie trudno je znaleźć.

Po prostu to przemyślcie i nie myślcie sobie, że przesadzam, bo ci wszyscy ludzie, którzy są wmieszani w promowanie, pilnowanie czy utrzymywanie dobrego wizerunku jakiegokolwiek zespołu czy solisty są zdolni do takich rzeczy. Sama się temu dziwiłam, ale to prawda i nawet w programie (którego nazwy już nie pamiętam) była wzmianka o takich rzeczach.

Sławy (nie lubię tak ich nazywać, ale trudno) są zobowiązane do robienia tego, co każe im zarządzenie, ponieważ "to dla ich dobra". Mimo wszystko mają swój rozum i próbują zrobić wszystko co mogą, by ich wyszło na wierzch, ale w taki sposób, by nie naruszało kontraktu.

Dziękuje.

Reply · Report Post