#imagineZAYN Siedzisz samotnie na ławce w parku, wiatr rozwiewa twoje włosy, niesforne kosmyki wpadają ci do oczu, a zimno otula twe ramiona. Niebo idealnie pasuje do twojego nastroju - pełne burzowych chmur, szare i bez życia. Wciąż nie możesz pozbierać się po stracie twojego ukochanego - Zayn odszedł, nie wróci. W głowie cały czas masz przed sobą scenę waszego rozstania.
"Patrzysz mu głęboko w ciemne oczy, które zlewały się z mrokiem nocy. Serce bije ci mocniej niż przed pierwszym pocałunkiem, ponieważ już masz świadomość, że to wasze ostatnie chwile spędzone wspólnie. Nie potrafisz wykrztusić żadnego słowa, gardło ciebie boli, masz wrażenie, jakbyś przepłakała kilka nocy... a może to nie wrażenie? Przypomnij sobie kiedy ostatnio się wyspałaś. Nie możesz, ponieważ było to bardzo dawno temu. "Czyli to koniec" wyszeptał Zayn łamiącym się głosem. Musisz wyjechać z kraju, nie możesz tu zostać, mimo że twoje życie bez Malika nie będzie już życiem, będzie gorsze od śmierci.
Ciepła łza spływa po twoim policzku, brodzie i szyi, a za nią cały sznur słonych kropel. Ból który w tobie drzemie nie daje się poskromić. Serce z każdym uderzenie zdaje się cierpieć jeszcze bardziej, bo mimo że jesteście tuż obok siebie, ono wybiega w niedaleką przyszłość i nie potrafi już się cieszyć.
Zayn kładzie drżącą dłoń na twoim policzku, czujesz drgania jego palców. Nie możesz przestać patrzeć w jego zaszklone oczy. Całym ciałem przypierasz do niego i tulisz się do jego piersi. Twój słuch zagłębia się w nierównym biciu serca chłopaka. Zayn obejmuje ciebie ramieniem i z całej siły ściska. Boli ciebie to, lecz wciąż nie równoważy bólu wewnątrz ciebie. Słyszysz jak twój maczo cicho szlocha, pierwszy raz od kiedy się znacie. Odsuwasz się od niego i całujesz jego wargi, czujesz na nich słone łzy. Delikatnie wasze usta się o siebie ocierają. Kładziesz rękę na jego szyi, a on swoją wplata w twoje włosy przyciskając ciebie jeszcze bliżej siebie. Wasze usta są przyciśnięte do siebie maksymalnie blisko, trzymają się z tęsknotą. Uczucia targają twoją duszą, żałujesz, że nie możesz odkryć sekretów świata z skarbem, który tracisz. Zdajesz sobie sprawę, że lepiej byłoby dla ciebie, jak i dla niego, gdybyście w ogóle się nie poznali. Obarczasz się winą, to wszystko przez ciebie. Gwałtownie odrywasz się od chłopaka i biegniesz przed siebie, zostawiając za sobą wspomnienia, prawdziwą ciebie i szczęście."
Ciężko łapiesz powietrze w przerwach płaczu, masz wrażenie, jakby świat przybrał szary kolor. Ręce ci się trzęsą, oddech drży. Obraz masz zamazany przez płynące łzy. Chcesz krzyczeć, ale czujesz, że ci nie wypada. Dochodzisz do wniosku, że nie dasz rady już tak żyć, musisz ze sobą skończyć, Zbyt dużo problemów przyswajasz. Świadomość, że zniszczyłaś życie Zayna jest dla ciebie zbyt wielka. Niespodziewanie zrywasz się z ławki, zupełnie tak jak przy odejściu od niego. Czujesz jak bolesne wspomnienia odżywają z podwojoną dawką cierpienia. Biegniesz przed siebie, trzymając głowę spuszczoną nisko. Niewiele widzisz, gdyż łzy płyną z ciebie potokiem. Do twoich uszów dochodzi pisk opon, podnosisz wzrok i kątem oka dostrzegasz Zayna Malika, który próbuje wyhamować swój samochód by ciebie nie potrącić. Cała sytuacja trwa ułamek sekundy. Odczuwasz silny ból w żebrach, upadasz i tracisz przytomność. Dopada cię senność, czujesz parzące gorąco. Twoje serce wykończone życiem z dala od twojego kochanka opada z sił... odchodzisz.




Reply · Report Post